{ Miś Roman }

18 stycznia 2013

0 komentarze
Pod choinkę młodszy syn dostał Romana. Misia robionego szydełkiem. Berecik i szalik na drutach.
Jednak miłością do niego nie zapałał. Cóż się dziwić, moje dzieci wolą przytulać się do rodziców :D.



{ Drugie życie sofy, część 3 }

04 stycznia 2013

0 komentarze
Ławeczka do siadania w korytarzu.
Przymierzałam się do innej, z toczonymi nóżkami, pikowanym kolorowym materiałem, nabijanymi pięknymi gwoździkami tapicerskimi.
Ale znów portfel zdecydował za nas ;). Same toczone nóżki to koszt około 100zł. Wymarzony materiał to około 70zł. Nie wiem nawet ile gwoździki by kosztowały.

Nóżki zrobiłam z resztki belki stropowej jaka pozostała po budowie ;). Ślicznie obheblowałam w garażu pewnego mroźnego dnia, oszlifowałam. Pomalowałam farbą Beckers do drewna.
Dno ławeczki z kawałka sklejki 10mm. Materiał na dno ze starej zasłony ;). Jedynie musiałam kupić materiał na pufę (37zł). Tu wyboru dokonał starszy syn, Tymek. Czy trafiony? Oceńcie sami :).





{ Drugie życie sofy, część 2 }

02 stycznia 2013

1 komentarze
Przyszedł czas na zaprezentowanie kolejnego "mebla" zrobionego ze starej sofy.
Zawsze marzyłam o tym, aby zrobić dzieciom prawdziwą tablicę kredową. Pomysłów było wiele, lecz kalkulacja finansowa nie przedstawiała się różowo. Taka tablica 120x200 centymetrów, z ramą i rynienką na kredy... Cóż, marzenia nie zawsze muszą się spełniać.
Od ponad dwóch lat na półce terminu ważności doganiała puszka farby magnetycznej. W pierwotnej wersji miała być bazą do namalowania na ścianie drzewa, do którego można byłoby - w zależności od pory roku - przyczepiać liście, śnieżki, kwiaty itp.
Niestety, jakoś nie mogliśmy zabrać się za drzewo a czas gonił. Trzeba było zakasać rękawy i zabrać się za to, co mieliśmy do wykorzystania. A że posofowa skrzynia na pościel okazała się świetnym materiałem na tablicę, nie było na co czekać :).

Tak więc do wykonania tablicy użyłam:
- starej ramy z "plecami"
- puszka farby magnetycznej
- puszka farby tablicowej (polecam FLUGGER)
- farba do pomalowania ramy (jakakolwiek)
- kostka szlifierska lub szlifierka z tarczami ściernymi
- uchwyty do powieszenia + 2-4 haczyki

Jedna uwaga co do farby magnetycznej. Jest bardzo gęsta, nanosi się nierówno i na dodatek aby uzyskać sensowną przyczepność magnesów trzeba dać dużo warstw. Ja w pewnym momencie straciłam rachubę, ale nałożyłam około 6-8 warstw.
Zaś FLUGGER tablicowa jest rewelacyjna, wydajna, matowa i świetnie pisze się na niej kredą (nie jest śliska, a tego się obawiałam, że kreda będzie się ślizgać a nie ścierać).
Uchwytów i haczyków dałam po 4. Tablica zamocowana jest na górze i na dole. Haczyki na dole zwrócone są w stronę podłogi tak, aby tablica w żaden sposób nie spadła ze ściany.





Po myciu...


{ Abażur do sypialni schnie }

1 komentarze
Pamiętacie moją szydełkową serwetę?


Powstała nie jedna a 4 różne serwety na abażur do sypialni. Teraz schną sobie na balonie i mam nadzieję jutro cieszyć się z efektu prawie-finalnego.
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:



Trzymajcie mocno kciuki :).