- tamborek,
- kawałek materiału,
- farbki do tkanin (dostępne w sklepach empik),
- pędzelki
- miarki od syropów.
A teraz niech zadziała wyobraźnia (rodzica też, bo ja nie wiem co moje dziecko chciało namalować ;)).
Skrawek materiału, kilka guzików, metr nitki, trochę fantazji i z niczego powstaje coś.
Copyright © 2010 nie tylko szycie
Anne Design
Blogger Templates by Splashy Templates. Designed by Alfoart
1 komentarze:
Superaśny ten worek. A mały ma boskie włoski - mój maluch też miał loczki a teraz się już wyprostowały
Prześlij komentarz