{ Serwetkowo }

26 listopada 2012

Od jakiegoś czasu dziergam na szydełku serwetki w celu zrobienia abażuru na lampę. Od roku pod sufitem świeci goła żarówka. Czas ją ubrać.
Więc siedzę i dziergam kiedy tylko mogę, a że na nadmiar czasu nie narzekam teraz, gdy w domu panuje ospa, przybywa mi mało serwetek.
Tymek jest strasznie marudny. Fioletowe kropki mu się nie podobają, nawet gdy staramy się oswoić je żartem. Hasło pod tytułem "popatrz Tymku, mama robi serwetkę pod kolor twoich kropek" nic a nic syna nie rozśmieszył. Dziś chyba mamy apogeum swędzenia. Trzymajcie kciuki, abyśmy nie zwariowali. A pewnie za około 2 tygodnie czeka nas powtórka z rozrywki u młodszego syna :(.


0 komentarze:

Prześlij komentarz