Na jednym ze sklepów internetowych podejrzałam ciekawe zabawki manipulacyjne. Szyte przez polską firmę Drapinos smakołyki użekły mnie na tyle, że z kawałkiem szmatki w ręku pognałam do maszyny. Efektem tej pracy jest faworek i ciastko francuskie, oraz dodatek do syna kuchni - jajo sadzone (własny pomysł).
Oryginalny faworek Drapinos
Mój "wypiek" ;)
Ciastko francuskie Drapinos
Mój "zawijaniec"
I jajo sadzone
Oryginalny faworek Drapinos
Mój "wypiek" ;)
Ciastko francuskie Drapinos
Mój "zawijaniec"
I jajo sadzone
http://img211.imageshack.us/img211/7315/dsc0918df7.jpg
0 komentarze:
Prześlij komentarz